Brunon Jan Łącki

public profile

Is your surname Łącki?

Research the Łącki family

Share your family tree and photos with the people you know and love

  • Build your family tree online
  • Share photos and videos
  • Smart Matching™ technology
  • Free!

About Brunon Jan Łącki

GEDCOM Note

<p>Brunon był piątym z kolei dzieckiem Mariana i Marianny, dwoje poprzednich, Hipolit i Germanus, urodzeni kolejno w 1901 i 1903 roku zmarli niedługo po porodzie.</p>o życiu Brunona. W jego przypadku opieramy się jedynie na rodzinnych opowieściach. </p>ojną światową podjął w dzierżawę pałac w Wydrznie. Z tamtego okresu pochodzi większość zdjęć, gdzie wszyscy bracia Łąccy spotykali się i spędzali czas z rodziną. Podczas wojny Brunonczuł się w Wydrznie bezpieczny. Prowadził bogate życie towarzyskie, otoczony zewsząd wianuszkami kobiet. Prawdopodobnie jedna z jego kochanek znajduje się na dwóch zdjęciach, przed pałacem w Wydrznie - na schodach, oraz wewnątrz pałacu. Brunon był kobieciarzem, a jego słabość okazała się zwodnicza. Został przyłapany przez jedną ze swoich kochanek na zdradzie. Chęć zemsty zranionej kobiety doprowadziła do tragedii. Doniosła niemcom o ukrywającym się Brunonie...</p>ał, że Brunon nie wyglądał najlepiej. Później wywieziono go do obozu pracy - Auschwitz Birkenau, gdzie najprawdopodobniej zmarł.</p>-------------------------------------------</p>isać wszystkie szczegóły o śmierci ś.p. Brunona. Był on uwięziony i osadzony w obozie koncentr. jako bezczelny Polak (frecher Pole). Chcąc się wydostać zrobił samooskarżenie (umyślone). Wobec tego przewieziono go do więzienia sądowego w Płocku. "Gra idzie o życie, więc stawiam wszystko na jedną kartę", pisał w jednym liście. Śledztwo trwało kilka miesięcy w którym to czasie zdążył wydobrzeć i zupełnie się wyleczył dzięki pomocy przyjaciół. W toku rozprawy, na której Józef był obecny, skazano go na pięć lat ciężkiego więzienia. Mimo to był zadowolony, był pewien że uwięzienie przetrzyma. Po dwóch tygodniach przewożono go transportem przez Brodnicę, gdzie pozostał tydzień. W tym czasie pracowałam w sądzie i dzięki temu udało nam się z nim rozmawiać i podawać mu jedzenie. Wyglądał zdrowo i był pełen ufności, że teraz już przetrzyma tę kaźń. Z obozu koncentr. pozostał mu na szyji guz,pamiątka uderzenia pałką. Po dojechaniu na miejsce przeznaczenia pisał nam list, już pełen trwogi, że znów dostanie się do koncentr. Obawy jego się sprawdziły i całe poświęcenie się na nic. W połowie stycznia 43. roku przewieziono go do Oświęcimia, skąd mieliśmy już tylko jeden list urzędowy, że do jedzenia ma dosyć, prosi tylko o 40 marek miesięcznie. Natychmiast posłaliśmy pieniądze i każdy następny miesiąc także. Ale niestety, oprócz pierwszej przesyłki wszystkie inne zaczęły wracać. Wiedzieliśmy co to znaczy. Ale dopiero na żądanie Jóźwa do komendanta obozu doniesiono nam w lipcu urzędowo, że umarł na wodnicę sercową (Herzwassersucht) już 17. marca tegoż roku. Został on zamordowany jak tysiące innych, gdyż zdrowy jego wygląd nie wskazywał na żadną chorobę, ot przebywał tam niecałe dwa miesiące! Na zawsze pozostanie mi w pamięci to ostatnie spotkanie z nim."</p>

view all

Brunon Jan Łącki's Timeline

1904
October 21, 1904
Zblewo, Starogard County, Poland
1904
Zblewo, Starogard County, Poland
1943
March 17, 1943
Age 38
Auschwitz Concentration Camp
????
Wydrzno, pow. Grudziądz, Polska (Poland)