Stanisław Józef Pepliński

Is your surname Pepliński?

Connect to 1,832 Pepliński profiles on Geni

Stanisław Józef Pepliński's Geni Profile

Share your family tree and photos with the people you know and love

  • Build your family tree online
  • Share photos and videos
  • Smart Matching™ technology
  • Free!

Stanisław Józef Pepliński

Birthdate:
Birthplace: Skoszewo, Brusy / Chojnice, Pomorskie, Poland
Death: September 28, 2002 (85)
Szlachta, Starogard County, Pomeranian Voivodeship, Poland
Place of Burial: Szlachta, Starogard County, Pomeranian Voivodeship, Poland
Immediate Family:

Son of Bernard Mateusz Pepliński and Anastazja Peplińska
Brother of Antonina Anna Peplińska; Rozalia Helena Peplińska; Antoni Franciszek Pepliński; Mieczysław Władysław Pepliński and Franciszek Augustyn Pepliński
Half brother of Józef Kazimierz Pepliński

Occupation: ksiądz katolicki
Managed by: Marian Rudnik
Last Updated:

About Stanisław Józef Pepliński

Urodził się w 1917 r. w Skoszewie, parafia Leśno, zm. w 2002 r. w Szlachcie. Wieś Skoszewo położona jest wśród kaszubskich jezior, Kruszyńskiego oraz Somińskiego. W okresie międzywojennym Skoszewo leżało pomiędzy granicą polsko-niemiecką a jeziorem Somińskim. Granica państwowa przebiegała 100 metrów od domu Peplińskich. Peplińscy wywodzili swe korzenie z pobliskiego Peplina gdzie jak podają dokumenty zamieszkiwali od XVII wieku. Nadanie na pustkowie Peplin otrzymał w 1665 r. od królowej Ludwiki - Mikołaj Pepliński. Rodzice Stanisława to Bernard Pepliński i Anastazja z Lew-Główczewskich. Matka pochodziła z kaszubskich Gochów, ze starej szlacheckiej rodziny Lew-Kiedrowskich, zasiedziałej w Brzeźnie Szlacheckim. Dziadkowie to Józef Pepliński i Antonina z Kossak-Główczewskich, pochodząca ze wsi Kaszuby. Dziadek Józef uczestniczył w trzech wojnach: duńskiej w 1864, austryjackiej w 1866 i francuskiej w 1870 roku. Po powrocie z wojny ożenił się, kupił gospodarstwo rolne w Skoszewie, dokąd przeniósł się z Peplina. Gospodarstwo ojca odziedziczone po dziadku wynosiło 150 ha.,z tego 250 mórg lasu i około 100 mórg łąk. Stanisław miał siedmioro rodzeństwa. Uczęszczał do szkoły, która położona była naprzeciw jego domu rodzinnego. Na lekcje religii uczęszczał dwa razy w tygodniu, od wiosny do zimy do oddalonego o 15 km. Leśna. Pieszo trzy godziny w jedną stronę. Za namową nauczyciela ze Skoszewa rodzice wysłali jedenastoletniego Stanisława do gimnazjum w Chojnicach. Maturę zdał w 1936 r. Jego marzeniem było ukończenie podchorążówki zawodowej lotnictwa i zostanie pilotem samolotu. Niestety nie został przyjęty. Powodem niepowodzenia było zamieszkiwanie nad granicą polsko-niemiecką! Odczuł to bardzo boleśnie, nie mógł zrozumieć, dlaczego Kaszubi w Polsce traktowani są, jako niepewni. Tym bardziej, iż wychowany był w atmosferze patriotyzmu i miłości do ojczyzny-do Polski. Jak sam wspomina widocznie taki był zamiar Opatrzności. W roku 1937 wstąpił do Seminarium Duchownego w Pelplinie. Zanim wybuchła wojna zdążył ukończyć drugi rok studiów. Pierwszego września 1939, w dniu wybuchu II wojny światowej wraz z wieloma innymi mieszkańcami Skoszewa i innych pobliskich wsi został aresztowany i popędzony do oddalonego o 25 km. Bytowa. Zanim go zwolniono do domu przebywał tam uwięziony kilka dni w piwnicy. W 1943 za namową kolegi z Seminarium wstąpił do "Gryfa Pomorskiego" -kaszubskiej organizacji podziemnej. Niestety już w 1944 roku został pochwycony przez Niemców wraz z innymi członkami "Gryfa". Po przesłuchaniach połączonych z potwornym biciem trafił do obozu koncentracyjnego Stutthof. Od tego momentu Stanisław Pepliński jak wielu braci Kaszubów został tylko numerem, jego numer to 37191. W styczniu 1945 roku udało mu się uciec ze słynnego na Pomorzu "Marszu śmierci". Wraz z rodzicami przeczekał czas do nadejścia frontu na wybudowaniu w okolicy Stężycy, gdyż Skoszewo leżało w rejonie ćwiczebnym SS i wszystkie "niepewne" rodziny wysiedlono. Zaraz po przejściu frontu został zabrany na przesłuchanie, ale jako były więzień obozu koncentracyjnego został puszczony wolno. Wkrótce po tym wydarzeniu udał się do Skoszewa, aby się upewnić czy można wracać do domu rodzinnego. Niestety i tam nie miał szczęścia, został zabrany przez radzieckie komando do Kalisza Kaszubskiego na przesłuchanie. Nie przyznał się Rosjanom do przynależności do "Gryfa Pomorskiego", a to, że był w obozie koncentracyjnym wytłumaczył faktem bycia klerykiem. Znowu był wolny. Wrócił wraz z rodziną na ojcowiznę w Skoszewie. Niedługo trwała ich radość. Pewnego dnia pojawiła się u nich Komisja do spraw reformy rolnej. W ciągu 48 godzin musieli opuścić swe gospodarstwo gdyż jego areał przekraczał 100 ha. Nieważne było, że to w większości nieużytki, jednym słowem typowe kaszubskie gospodarstwo gburskie. Ojciec Bernard przez to wszystko rozchorował się i wkrótce zmarł powtarzając: "Myślałem, że teraz jest Polska i będę znowu na swoim, a każą mi iść precz". Stanisław po sześcioletniej przerwie wrócił do Seminarium, a reszta rodziny zamieszkała w Bytowie. Po ukończeniu studiów w 1948 r. trafił, jako ks. wikary na parafię w Koronowie. W pół roku później w lutym 1949, w środku nocy został zabrany przez UB-owców do aresztu śledczego mieszczącego się w piwnicach na ulicy Chodkiewicza w Bydgoszczy. Przez wiele tygodni próbowano spowodować przyznanie się młodego księdza do przynależności do organizacji "Gryf" i innych rzeczy, z którymi nie miał nic wspólnego oraz sfabrykować proces, aby skompromitować członka Kleru. Szczęśliwym trafem proces umorzono, jednak ks. Stanisław w wyniku psychicznego maltretowania przez UB trafił na pół roku do szpitala psychiatrycznego. Jak wspomina dyrektor szpitala Dr. Krizan to cud, że udało się doprowadzić ks. Stanisława do zdrowia. Niestety pewne uprzedzenia do władzy ludowej pozostały na zawsze, tak jak i złe wspomnienia z czasów okupacji. Po pobycie w szpitalu skierowano go na spokojną parafię Grodziczno w Ziemi Lubuskiej. Po powrocie do pełni sił Kuria Biskupia skierowała ks. Peplińskiego do posługi duszpasterskiej w parafii Chojnice. Od roku 1952 do 1997 przez 45 lat pełnił funkcję księdza proboszcza parafii Szlachta w Borach Tucholskich. Po przejściu w stan spoczynku zamieszkał w organistówce obok budynku plebanii. Zmarł w 5 lat później, jako prawdziwy patriota Kaszub i Polski, troskliwy duszpasterz, ceniony przez zwierzchników Kościoła, ale najbardziej przez swych parafian ze Szlachty, Lipowej Tuch., Kręga, Osówka i innych osad w parafii szlachtowskiej. Chwała Mu za miłość, prawość i patriotyzm, który wszczepiał swym parafianom. www.kaschuben.gmxhome.de/peplinski‎ (dodał Marian Rudnik)

view all

Stanisław Józef Pepliński's Timeline

1917
March 19, 1917
Skoszewo, Brusy / Chojnice, Pomorskie, Poland
March 24, 1917
Parafia Leśno, Pomorskie, Poland
2002
September 28, 2002
Age 85
Szlachta, Starogard County, Pomeranian Voivodeship, Poland
????
Szlachta, Starogard County, Pomeranian Voivodeship, Poland