Władysław Dzierżyński

Is your surname Dzierżyński?

Connect to 81 Dzierżyński profiles on Geni

Władysław Dzierżyński's Geni Profile

Share your family tree and photos with the people you know and love

  • Build your family tree online
  • Share photos and videos
  • Smart Matching™ technology
  • Free!

Władysław Dzierżyński

Russian: Владислав Эдмундович Дзержинский, Lithuanian: Vladislovas Dzeržinskis
Birthdate:
Birthplace: d. Oziembłowo, Дзяржынава, Стаўбцоўскі раён, Мíнская во́бласць, Belarus
Death: March 20, 1942 (61)
Zgierz, Zgierz, Łódzkie, Poland (rozstrzelany)
Place of Burial: Poland
Immediate Family:

Son of Edmund Rufin Dzerzhinsky and Helena Julia Dzierżyńska
Husband of Private and Katarzyna Dzierżyńska
Ex-husband of Zofia Dzierżyńska
Father of Private and Zofia Kowalewska
Brother of Witold Dzierżyński; Aldona Dzierżyńsk; Jadwiga Dzierżyńska-Kuszelewska; Stanisław Dzierżyński; Kazimierz Dzierżyński and 3 others

Occupation: neurolog
Managed by: Andrzej Hennel
Last Updated:

About Władysław Dzierżyński

Władysław Dzierżyński (ros. Владислав Эдмундович Дзержинский) – polski i rosyjski lekarz neurolog i psychiatra, profesor Uniwersytetu w Jekaterynosławiu, autor pierwszego polskiego podręcznika akademickiego do neurologii, pułkownik lekarz Wojska Polskiego, brat Feliksa Dzierżyńskiego. Wkipedia PL

Władysław Dzierżyński (1881–1942)

Postać Władysława Dzierżyńskiego, profesora medycyny, lekarza-neurologa, wybitnego naukowca, pułkownika Wojska Polskiego, pozostaje dziś znana tylko w ścisłym kręgu neurologów zajmujących się dziejami tego działu medycyny. Trudno dociec, dlaczego tak się stało, bo człowiek to nietuzinkowy. Próżno szukać jego biogramu w “Polskim Słowniku Biograficznym” czy “Słowniku biograficznym polskich nauk medycznych XX wieku”. Wyszukiwarki internetowe, po wpisaniu nazwiska “Dzierżyński”, wyrzucają kilkaset stron zawierających materiały jedynie na temat Feliksa Dzierżyńskiego. Trzeba poświęcić wiele czasu, żeby dotrzeć do strony Oddziału Łódzkiego Polskiego Towarzystwa Neurologicznego, którą otwiera portret profesora Władysława Dzierżyńskiego z informacją, że był najwybitniejszym z jego założycieli. Tam też można znaleźć podstawowe informacje, m.in. tę, kto był autorem pierwszego polskiego podręcznika akademickiego z zakresu neurologii, wydanego w 2 połowie lat 20. XX w., z którego korzystali polscy studenci medycyny jeszcze przez wiele lat po zakończeniu II wojny światowej.

To jeden aspekt biografii Władysława Dzierżyńskiego. Drugi związany jest z faktem, że był on rodzonym bratem Feliksa, zwanego “krwawym”, twórcy i pierwszego szefa osławionej “Komisji Nadzwyczajnej”, znanej bardziej pod skrótami “CzeKa”, “WCzK”, później OGPU. Wbrew pozorom sam ten fakt, wywołujący przysłowiowy dreszcz emocji u niektórych, nie jest tak ekscytujący jak dzieje rodu Dzierżyńskich. Ich zdumiewających koligacji z osobami pochodzącymi z rodzin, które zapisały się tzw. złotymi zgłoskami w dziejach Polski okresu zarówno międzywojennego, jak i powojennego, sięgającymi nawet początków powstania “Solidarności”. Historia tego rodu jest niezwykle interesującym przyczynkiem do dziejów wschodnio-kresowej szlachty polskiej.

Władysław Dzierżyński urodził się 11 marca 1881 roku , w stuhektarowym majątku Oziembłowo k. Iwieńca, położonym niedaleko na zachód od Mińska, w zubożałej polskiej rodzinie szlacheckiej. Było to gniazdo rodowe Dzierżyńskich, które, po wybudowaniu w 1881 r. nowego dworu, zostało przemianowane na Dzierżynowo. Ta niewielka miejscowość leży na skraju Puszczy Nalibockiej, nad rzeką Usą, dopływem Niemna. Kiedy mieszkali tam Dzierżyńscy, należała do parafii Derewna w powiecie oszmiańskim. Dziś to tereny Białorusi.

Rodzicami Władysława byli Edmund Rufin (1829–1872) i Helena (1850–1896) Dzierżyńscy. Jego liczne rodzeństwo to: Aldona (1870–1966), Jadwiga (1871–1949), Stanisław (1872–1917), Kazimierz (1875–1943), Wanda (1878–1892), Feliks (1877–1926) i Ignacy (1879–1953). Dzierżyńscy mieli dziesięcioro dzieci, ale dwoje zmarło we wczesnym dzieciństwie.

Edmund Rufin Dzierżyński, w czasie, gdy urodził się Władysław, był emerytowanym profesorem gimnazjalnym fizyki i matematyki, którego emerytura stanowiła podstawę utrzymania rodziny, ponieważ majątek rodowy nie przynosił wystarczającego dochodu. Zmarł on na gruźlicę w rok po narodzinach Władysława. Matka pochodziła z rodziny inteligenckiej, była córką Ignacego Januszewskiego – cenionego wileńskiego profesora, specjalisty od zagadnień komunikacji i drogownictwa. Z domu wyniosła zainteresowanie muzyką i literaturą. Znała kilka języków. Zmarła w Warszawie po długiej i ciężkiej chorobie 15 grudnia 1896 roku, w wieku 47 lat ( Władysław miał wówczas 15 lat). Została pochowana w Wilnie na cmentarzu oo. bernardynów.

W różnych publikacjach internetowych na temat Feliksa Dzierżyńskiego zacietrzewieni, acz niedouczeni autorzy, powtarzają uparcie mit o żydowskim pochodzeniu Edmunda Rufina Dzierżyńskiego. Wiadomo: dla antysemity TAKIM komunistą jak Feliks Dzierżyński mógł być tylko Żyd. Ta głupota jest obecna zarówno na polskich, jak i rosyjskich stronach internetowych. Można by to skwitować stwierdzeniem, że jeżeli tak znany tropiciel roli Żydów w historii Polski i antykomunista jak prof. Ryszard Bender wystawił Edmundowi Rufinowi “świadectwo aryjskości” to nie ma nad czym dyskutować, jednak dla porządku zacytuję końcowy fragment Wywodu familii urodzonych Dzierżyńskich herbu Sulima : [%E2%80%A6] Deputacya Wywodowa Guberni Mińskiey, to wszystko przeyrzawszy i rozważywszy, znajduje, że antecessorowie dziś wywodzących się urodzonych Dzierżyńskich, używając podług praw krajowych dystynkcyi, prerogatyw i przywilejów stanu szlacheckiego, przy tym possydowali majętności ziemskie wszelkiemi swobodami od panujących monarchów dozwolonemi szczycili się. Przeto my, marszałek stanu szlacheckiego guberni mińskiey i deputaci z powiatów [%E2%80%A6] familią urodzonych Dzierżyńskich, jako to dziś wywodzących się Józefa z synami Wincentym i Onufrym za rodowitą szlachtę polską uznawszy, onych do księgi szlachty gubernialney mińskiey części pierwszey wnosimy [%E2%80%A6].

Władysław Dzierżyński studiował nauki medyczne na Uniwersytecie Moskiewskim w latach 1901–1906. Po uzyskaniu dyplomu lekarza podjął pracę w moskiewskiej Klinice Chorób Nerwowych, którą kierował prof. Roth.

Na studiach poślubił, w maju 1905 roku, Zofię Siła-Nowicką. Poznał ją najprawdopodobniej poprzez jej brata – Aleksandra (1878–1941), który był jego kolegą ze studiów, a ten z kolei był wujem znanego opozycyjnego mecenasa, doradcy “Solidarności” w latach 1986–1989 – Władysława Siły-Nowickiego (1913–1994). W maju 1906 roku małżeństwu Dzierżyńskich urodziła się córka – Zofia.

W 1911 r. Dzierżyński obronił pracę doktorską pt. Onto-filo i histogeneza nadnercza. W latach 1912–1913 współredagował w Moskwie “Gazetę Psychiatryczną”. Prawdopodobnie praca w redakcji tego periodyku była związana z jego zdolnościami hipnotycznymi. Umiał bowiem wprowadzać ludzi w stan hipnozy. Słynne w późniejszych wspomnieniach rodzinnych było spotkanie w dworku w majątku Wylągi k. Kazimierza Dolnego kupionym przez rodziców żony, kiedy to wprowadził w stan hipnozy swoich braci Ignacego i Feliksa na oczach rodziny Siła-Nowickich.

W roku 1913 przenosi się wraz z rodziną do Charkowa, gdzie podejmuje pracę na stanowisku ordynatora Ziemskiego Szpitala Gubernialnego, kierując jednocześnie polikliniką przy Klinice Chorób Nerwowych. W 1915 r. habilituje się na tamtejszym uniwersytecie, gdzie zostaje powołany na stanowisko dziekana Wydziału Lekarskiego; był też jego prorektorem. Do czasu wyjazdu do Polski wydał w Rosji 92 prace naukowe z dziedziny neurologii.

W tym czasie kontakty między braćmi Władysławem i Feliksem były ożywione i serdeczne, chociaż bardzo utrudnione z powodu długich okresowych pobytów Feliksa w więzieniach za działalność polityczną. Byli w końcu z całego rodzeństwa najbliżsi wiekowo (Władysław był młodszy od Feliksa tylko o cztery lata). Wiadomo na przykład, że w 1916 r. żona Władysława – Zofia – wraz z Jadwigą – jego siostrą – odwiedzały chorego Feliksa w szpitalu więzienia na Tagance w Moskwie .

W okresie I wojny światowej dr Władysław Dzierżyński służył w armii rosyjskiej. Był m.in. lekarzem w szpitalu w Penzie. Znalazł się też na froncie w Karpatach.

W grudniu 1917 roku Feliks Dzierżyński stanął na czele “CzeKi”. Latem 1920 roku podczas pobytu w Charkowie, gdzie nadzorował walkę z kontrrewolucją, spotkał się kilka razy z Władysławem, jego żoną i córką. W tym czasie małżeństwo Władysława i Zofii musiało być już w zaawansowanym rozkładzie, bowiem od roku 1919 prof. Dzierżyński aktywnie uczestniczył w organizacji uniwersytetu w Jekaterynosławiu (dziś to Dniepropietrowsk; 213 km na pd–zach. od Charkowa), którego przez jakiś czas był później prorektorem. Prawdopodobnie mieszkał już tam na stałe, podobno przy ul. Żukowskiej 7. Bardzo prawdopodobnym również powodem opuszczenia Charkowa był fakt likwidacji w 1920 r. wydziału lekarskiego na tamtejszym uniwersytecie.

Jerzy Ochmański, biograf Feliksa, opisuje te charkowskie spotkania w domu Dzierżyńskich jako pełne ciepła i wzajemnej miłości braci. Musiały mieć one jednak dramatyczny przebieg, a zarazem być kluczowymi dla dalszych losów rodziny Władysława Dzierżyńskiego. Prawdopodobnie katalizatorem definitywnego rozstania się małżonków była ich córka – Zofia. Ona i Feliks ulegli, według Jerzego Ochmańskiego, obopólnej silnej fascynacji. Zofia podobno była typem ideowej działaczki. W efekcie postanowiła wyjechać za stryjem do Moskwy , a matka za córką i to był koniec pierwszego małżeństwa Władysława Dzierżyńskiego. Zwłaszcza, że chyba w tym czasie Władysław poznał w Jekaterynosławiu swoją przyszłą drugą żonę – Katię (Katarzynę; 1888–1976), primo voto Awierianowa, wówczas wdowę po carskim prokuratorze, który zginął podczas Rewolucji Październikowej. Z tego małżeństwa miała córkę – Wierę. Podobno pobrali się 8 lutego 1922 roku w Jekaterynosławiu (Dniepropietrowsk).

Do wyjaśnienia pozostaje kwestia, dlaczego w październiku 1922 roku, dr Władysław Dzierżyński zdecydował się na wyjazd wraz z nową żoną do Polski, porzucając ugruntowaną wysoką pozycję zawodową i naukową w Rosji. Prawdopodobnie na tę decyzję złożyło się wiele czynników m.in. rozpad małżeństwa i niechęć wejścia w rolę obywatela Rosji Sowieckiej. Podobnie zresztą postąpili bracia: Kazimierz (od 1902 r. studiował w Niemczech, do Polski przyjechał w 2 połowie lat 20.) i Ignacy (już od 1904 r. pracował jako nauczyciel szkół prywatnych w Warszawie; w lutym 1919 roku został powołany na stanowisko wizytatora w Ministerstwie Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego) oraz siostra Aldona, która w 1919 r. wraz z dziećmi zamieszkała w Warszawie.

Tu jako lekarz wysokiej klasy, zostaje Władysław Dzierżyński ordynatorem Szpitala Wojskowego w Przemyślu, wstępując jednocześnie do Wojska Polskiego, gdzie otrzymał stopień podpułkownika–lekarza (ze starszeństwem od 1 lipca 1919 roku; była to wówczas powszechna praktyka w Wojsku Polskim w takich przypadkach). W Przemyślu rozpoczął pracę nad pierwszym polskim podręcznikiem akademickim do neurologii, którego pierwszy tom pt. Podręcznik Chorób Nerwowych – Neurologia ogólna ukazał się w 1925 r., a tom drugi, z podtytułem Neurologia szczegółowa w roku 1927. W “Słowie wstępnym” autorstwa prof. Kazimierza Orzechowskiego do pierwszego tomu tego podręcznika czytamy: [%E2%80%A6] Autor zebrał w niej podstawowe wiadomości ze wszystkich działów medycyny, konieczne do głębszego wniknięcia we właściwą klinikę neurologiczną. Znajdujemy tu zebrane razem w zwięzłą całość wiadomości, których trzeba było dotąd szukać w rozlicznych podręcznikach odpowiednich gałęzi medycyny. [%E2%80%A6] Jak każdy polski podręcznik naukowy, książka Prof. Dzierżyńskiego stanowi jeden dalszy etap usamowolnienia się naszego w dziedzinie [polskiego – WŹ] ducha; wszak dotychczas liczni słuchacze naszych Wszechnic wiadomości neurologiczne, które znajdują w Jego książce, czerpać byli zmuszeni z dzieł w obcych pisanych językach. Tutaj otrzymają je w dźwiękach ojczystej mowy, które trwalej i wnikliwiej skojarzą i zapamiętają, zyskując ponadto na treści dzieła, przewyższającego wartością większą część używanych obecnie przez medyków podręczników, a z najlepszemi wytrzymującego porównania. [%E2%80%A6] Autor książki jest w naszej literaturze zupełnie nieznanym. Jest on jednym z tych wielu, którzy “wrócili na Ojczyzny łono", przynosząc ze sobą chęć szczerą do pracy, popartą rozległem doświadczeniem i dużą wiedzą. W osobie Prof. Dzierżyńskiego zyskuje neurologja polska pracownika nieprzeciętnej miary.[%E2%80%A6] Warszawa, dn. 8 XII 1924.

Do tego należy dodać piękną dedykację uczonego, która wiele mówi o jego emocjonalnym stosunku do Ojczyzny: Wojskowej Służbie Zdrowia Odrodzonej Polski, skromną tę pracę poświęca – Autor.

W lipcu 1926 roku umarł nagle na zawał serca brat Władysława – Feliks. Około 1927 r. prof. Dzierżyński przenosi się do Krakowa, gdzie podejmuje pracę w 5. Wojskowym Szpitalu Okręgowym, poza tym prowadzi prywatną praktykę lekarską w swoim gabinecie w Krakowie przy al. J. Słowackiego 60. W 1928 r. zostaje odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi.

W roku 1930 Władysław Dzierżyński przenosi się (na zaproszenie ówczesnego z-cy naczelnego lekarza łódzkiej Kasy Chorych, prof. Wincentego Tymienieckiego) wraz z rodziną do Łodzi . Tu zamieszkuje w kamienicy przy ul. Traugutta 5. Obejmuje ordynaturę oddziału neurologicznego w 4. Okręgowym Szpitalu Wojskowym przy ul. Żeromskiego, jednocześnie przyjmując ordynaturę w nowo powstałym szpitalu Kasy Chorych m. Łodzi im. Prezydenta RP Ignacego Mościckiego, przy ul. Zagajnikowej (dziś ul. Kopcińskiego). Był to pierwszy w Łodzi – otwarty 25 kwietnia 1930 roku – tak imponujący wielkością i nowoczesnością szpital, nawet w skali całej Polski. Równocześnie prowadzi w swoim domu praktykę prywatną, o czym świadczy zapis w księdze adresowej Łodzi wydanej w 1936 roku (był tam dostępny pod numerem telefonu 1 23 83).

W roku 1933 r. prof. Dzierżyński zostaje zastępcą członka Tymczasowego Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Neurologicznego, w 1936 r. współzałożycielem oddziału łódzkiego PTN i jego pierwszym przewodniczącym, by już rok później zostać wybranym do Zarządu Głównego PTN.

W latach 30. prof. Dzierżyński przebył operację usunięcia raka szczęki, w wyniku której musiał używać protezy podniebienia.

Na krótko przed wybuchem II wojny światowej, buduje lub kupuje okazałą willę przy ul. Orzeszkowej na Julianowie, w której został oficjalnie zameldowany 6 kwietnia 1939 roku.

W okresie międzywojennym prof. Dzierżyński spędzał niejednokrotnie urlopy w rodzinnym Dzierżynowie. Według ustaleń Mirosława Tusznio jego przyjazdy utkwiły w pamięci okolicznej ludności ze względu na to, iż często do późna w nocy w dzierżynowskim dworku przyjmował pacjentów, nie biorąc za to ani grosza. Ponadto każdą wolną chwilę lubił spędzać na polowaniach, co było źródłem wielu anegdot rodzinnych.

Po wybuchu II wojny światowej i szybkim zajęciu Łodzi przez Niemców w dniu 8 września 1939 roku, profesor pozostaje poza zainteresowaniem gestapo. Zostaje tylko usunięty ze stanowisk kierowniczych w Szpitalu Wojskowym (przemianowanym na Reservelazarett I) i Szpitalu im. Ignacego Mościckiego (zmienionym na August Bier-Krankenhaus). W tym ostatnim ordynaturę oddziału neurologicznego obejmuje dr Oskar Winter, dotychczasowy podwładny Dzierżyńskiego, Niemiec z pochodzenia, który przyjął volkslistę. Natomiast miejsce urodzenia profesora połączone z ówczesnym “braterstwem broni niemiecko-rosyjskiej” i potraktowanie narodowości Dzierżyńskiego jako Białorusina, niewątpliwie uratowało go przed aresztowaniem podczas dużej akcji represyjnej łódzkiego gestapo przeciwko inteligencji Łodzi i okręgu łódzkiego w listopadzie 1939 roku.

Według niemieckiego spisu telefonów, wydanego w lipcu 1940 roku, mieszkał i nadal prowadził prywatną praktykę w swoim domu przy Nelkenweg (ul. Orzeszkowej).

Przez długi czas w historiografii łódzkiego AK utrzymywał się pogląd, że Dzierżyński był pierwszym szefem Służby Zdrowia Okręgu AK w Łodzi. Nie znajduje on jednak potwierdzenia w dotychczas znanych dokumentach. Stąd dwaj badacze tej kwestii: dr Jerzy Kasznicki – lekarz i historyk medycyny oraz dr Marek Dutkiewicz – historyk wojskowej Służby Zdrowia, bazując na bezspornych faktach i analogiach z jej dziejów przyjmują, że raczej pogląd ten jest błędny . Dr Marek Dutkiewicz uściśla tę kwestię: prof. Dzierżyński był człowiekiem poważanym w Łodzi, ale jak na warunki konspiracji zbyt znanym. Poza tym w 1939 r. miał już 58 lat, a to raczej zbyt zaawansowany wiek jak na ogrom pracy, jaką należało wykonać przy organizacji konspiracyjnej służby zdrowia. Służbą Zdrowia łódzkiego AK kierowały więc osoby o nie najwyższych stopniach oficerskich, ale młode, posiadające bardziej umiejętności organizacyjne niż medyczne. Niewykluczone jest jednak, że profesor miał kontakty z konspiracją akowską – podobno posługiwał się pseudonimem “Właduś” – o czym może świadczyć jego aresztowanie podczas wielkiej wsypy łódzkiego AK w lutym 1942 roku. W tym czasie nie chroniła go już koneksja z Feliksem z powodu wybuchu w czerwcu 1941 roku wojny pomiędzy Rosją Sowiecką a III Rzeszą.

Władysław Dzierżyński został aresztowany 12 lub 13 lutego 1942 roku. Jak wielu innych zatrzymanych wówczas członków AK został osadzony w więzieniu przy Robert Koch-Str. 16 (dziś ul. Sterlinga). Było to więzienie łódzkiej policji, a miejscowe gestapo, które zresztą niedaleko miało swoją siedzibę, przy Gardestr. (ul. Anstadta) 1–7 przetrzymywało tam swoich więźniów.

Z siedziby gestapo, około 15 lutego 1942 roku, Władysław Dzierżyński został przewieziony do tzw. Rozszerzonego Więzienia Policyjnego na Radogoszczu (Erweitertes Polizeigefängnis, Radegast). Wraz z nim trafił tam także inny akowiec – Jerzy Jędrzejewski, który wspomina ten fakt w powojennej relacji, złożonej do zbiorów Muzeum Tradycji Niepodległościowych.

Tu Dzierżyński został umieszczony najpierw w sali więziennej na parterze, ale po kilku dniach – najprawdopodobniej za sprawą swego dawnego podwładnego – dr. Oskara Wintera, który w tym czasie był lekarzem łódzkich więzień – został przeniesiony na I piętro, gdzie podówczas mieścił się tzw. “rewir”, czyli więzienna izba chorych. Relatywnie były tu nieco lepsze warunki życia. Według współwięźnia – Mieczysław Sudry – dr Winter odnosił się do prof. Dzierżyńskiego przez cały czas jego pobytu na Radogoszczu z szacunkiem i pomagał mu w miarę swoich możliwości. Wydaje się jednak, że były one ograniczone, ponieważ prawdziwym panem życia i śmierci w więzieniu radogoskim był jego komendant – Walter Pelzhausen.

Jak wynika z nielicznych wspomnień współwięźniów, prof. Dzierżyński przez cały czas wyróżniał się godną postawą. Niemcy wiedzieli, że był bratem Feliksa. Profesor wyróżniał się m.in. tym, iż nie ulegał wachmanom radogoskim. Gdy wraz z innymi był wypędzany na apele, nie krył się przed ich razami, nie uciekał, lecz szedł spokojnie, z podniesioną głową. Taka postawa groziła śmiercią. Wielu innych więźniów w tej samej sytuacji zostało poważnie pobitych przez wachmanów. Nie ulega wątpliwości, że bardziej “chronił” go mit brata Feliksa, a nie tytuł naukowy.

Na podstawie wiedzy na temat działania łódzkiego gestapo i więzienia radogoskiego można przyjąć za prawie pewne, że Dzierżyński został przywieziony na Radogoszcz celem wysłania go do obozu koncentracyjnego, prawdopodobnie nawet z tajnym wyrokiem śmierci. Świadczyłby o tym fakt, że został zgładzony przy pierwszej nadarzającej się okazji, jaką była egzekucja zgierska.

Profesor zginął w jednej z dwu największych publicznych egzekucji na polskim obszarze okupowanym przez III Rzeszę i największej w “Kraju Warty” (Warthegau). Stu Polaków stracono na placu Stodół (dziś plac Stu Straconych) w Zgierzu, 20 marca 1942 roku . Egzekucja była odwetem za zabicie w pierwszych dniach marca tego roku dwóch gestapowców przez mieszkańca Zgierza – Józefa Mierzyńskiego, członka AK . Najwyższym rangą ze strony niemieckiej uczestnikiem tej kaźni był Friedrich Übelhör, prezydent rejencji łódzkiej, który przemówił przed egzekucją. Po nim wystąpił pluton egzekucyjny w liczbie trzydziestu funkcjonariuszy prawdopodobnie wybranych z spośród łódzkich gestapowców. Potem inni oprawcy zaczęli wywlekać z samochodów ciężarowych skrępowanych skazańców, dodatkowo powiązanych linami po 15 osób i tak doprowadzonych kolejno na miejsce stracenia. Po każdej salwie lekarz w mundurze SA wskazywał palcem jeszcze żyjących, których dobijał oficer gestapo. Następnie grupa zakładników, wybrana ze spędzonych na miejsce zbrodni mieszkańców Zgierza, pokrywała słomą ciała zabitych, po czym przyprowadzano kolejną piętnastkę.

Jerzy Wieczorek, mieszkaniec Zgierza, którego zmuszono do przyglądania się egzekucji, tak po latach wspominał: Więźniowie z ostrzyżonymi głowami, bez nakryć na głowach, niektórzy w letnich koszulach, inni tylko w garniturach, w obuwiu podartym, niektórzy bez skarpetek. W pierwszej piętnastce sami młodzi, w drugiej sami młodzi, w trzeciej większość młodych i kilku starszych (jeden starzec z siwą brodą), w czwartej jedenastu mężczyzn i cztery kobiety. [%E2%80%A6] Więźniowie szli z nadzwyczajną dumą. [%E2%80%A6] Więźniowie idąc, potykali się nieco. Tłumaczy się to z jednej strony fizycznym wyczerpaniem, z drugiej strony, że byli powiązani, co uniemożliwiało utrzymanie równego kroku. Na twarzach więźniów malował się dziwny spokój. Spokój nie do opisania. Spośród stu ani jeden nie krzyknął, ani jeden nie usiłował uciec… . W której piętnastce zginął prof. Dzierżyński? Prawdopodobnie w przedostatniej lub ostatniej.

Ciała ofiar zostały zakopane w dole uprzednio wykopanym przez więźniów Radogoszcza w lesie lućmierskim, kilka kilometrów od miejsca egzekucji, w pobliżu szosy ze Zgierza do Ozorkowa (dzisiaj trasa A-1). Obecne położenie tej mogiły nie jest do końca pewne, chociaż na miejscu tym znajduje się niewielki pomnik. Między innymi z tego powodu, że w 2 połowie 1944 roku Niemcy, zacierając ślady zbrodni w obliczu zbliżającej się klęski, odkryli mogiłę i spalili w niej ciała ofiar, a prochy przypuszczalnie rozsypali po lesie.

W 1949 r., na wniosek żony Władysława Dzierżyńskiego – Katarzyny, Sąd Grodzki w Łodzi wydał postanowienie o uznaniu za zmarłego jej męża .

Katarzyna Dzierżyńska po wojnie mieszkała nadal z córką Wierą w willi przy ul. E. Orzeszkowej. Utrzymywała kontakt z mieszkającą również w Łodzi siostrą Władysława – Aldoną Bułhak-Kojałłowicz i jej córką Marią Staszewską. Wiera ukończyła medycynę ze specjalizacją w zakresie pediatrii. Wyszła za mąż za łódzkiego lekarza Gabriela Fijałkowskiego, który był radiologiem, profesorem ówczesnej Wojskowej Akademii Medycznej w stopniu pułkownika. Katarzyna Dzierżyńska zmarła 27 czerwca 1976 roku w wieku 88 lat, pochowana została na cmentarzu prawosławnym. Tam też spoczęła jej córka – Wiera Fijałkowska, która zmarła 5 grudnia 1982 roku, w wieku 72 lat. Spoczęła (po lewej stronie od cerkwi) obok zmarłego dwa lata wcześniej – 20 marca 1980 roku – męża.

Magii nazwiska Dzierżyńskich i związku z Feliksem użyli kilkakrotnie mieszkający w Polsce krewni twórcy “CzeKi” dla załatwiania spraw ważnych dla środowisk, w których się obracali.

Aldona Dzierżyńska (1870–1966) była najstarszą córką Edmunda Rufina i Heleny Dzierżyńskich. Z pierwszego małżeństwa – Bułhak, z drugiego – Kojałłowicz, po zakończeniu II wojny światowej zamieszkała wraz z córką Marią w Łodzi. Odwiedzając kilkakrotnie po II wojnie światowej Wylągi k. Kazimierza Dolnego nad Wisłą, gdzie mieszkał jej brat Ignacy, próbowała, za jego sugestią, interweniować w sprawach skazanych na śmierć kilku wysokich rangą dowódców AK. Głośna była jej interwencja w sprawie gen. Emila Fieldorfa, szefa Kedywu, również i z tego powodu, że drugim mężem córki Fieldorfów – Krystyny, był siostrzeniec Aldony – Ney. Pierwszy raz interweniowała po aresztowaniu przez UB generała, drugi po skazaniu go na śmierć. Niestety za każdym razem z wynikiem negatywnym. Natomiast dzięki jej wstawiennictwu nie wykonano wyroku śmierci na jej krewnym, Władysławie Siła-Nowickim, członku oddziału WiN – “Zapory", późniejszym znanym adwokacie i działaczu dysydenckim. Karę, decyzją ówczesnego prezydenta RP – Bieruta, zamieniono na dożywocie, a po 1956 r. wyrok anulowano. Ciotka mecenasa – Stanisława z Siła-Nowickich była bowiem żoną Ignacego Dzierżyńskiego i zamieszkiwała wtedy wraz z mężem w rodzinnym dworku w Wylągach k. Kazimierza Dolnego.

Nie jest powszechnie znanym fakt, że młodszy syn Aldony – Antoni (ur. 1898–zm. w latach 70. XX w.) był jednym z adiutantów Marszałka Józefa Piłsudskiego i mężem Wandy Kadenacy, siostrzenicy Marszałka. Po najeździe Niemców na Polskę we wrześniu 1939 roku wywiózł z płonącej Warszawy do swojego majątku na Suwalszczyźnie żonę Piłsudskiego – Aleksandrę wraz córkami, jej siostrę oraz ich kuzynkę Annę.

Ignacy Dzierżyński jest po dzień dzisiejszy osobą bardzo dobrze wspominaną w Kazimierzu Dolnym, przede wszystkim z tego powodu, że na początku 1947 roku interweniował w Warszawie jako brat Feliksa, i zapobiegł likwidacji kazimierskiego gimnazjum. Następnie zaś, jako przedwojenny kurator szkolny, podjął się kierowania tą szkołą, co czynił do 1949 roku. Ignacy Dzierżyński spoczywa wraz z żoną w grobowcu rodzinnym Siła-Nowickich w Kazimierzu Dolnym.

Jego brat Kazimierz zginął wraz z żoną na progu dzierżynowskiego dworu, zamordowany przez Niemców podczas dużej akcji odwetowej pod kryptonimem “Herman”. Na początku lat 90. XX w. łódzki oddział Komisji Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu prowadził śledztwo w tej sprawie (sygn. OKŁ, Ds. 1/90) pod nazwą “Pacyfikacja puszczy nalibockiej”.

Wojciech Źródlak

– historyk; kustosz w Muzeum Tradycji Niepodległościowych.

1 Natomiast żona, w podaniu o urzędowe stwierdzenie zgonu podała, że urodził się 4 marca (Sąd Rejonowy w Łodzi, sprawa Zg. 24/49). Datę 11 marca podaję za odpisem z aktu urodzenia przechowywanego w archiwum w Wilnie. Tu formalnie podany jest dzień 26 lutego 1881 roku według kalendarza juliańskiego, co po doliczeniu 13 dni według kalendarza gregoriańskiego daje dzień 11 marca.

2 Z Arch. Narodowego Białorusi w Mińsku, sygn. f. 319, z. 2, nr 911, s. 46–47; opubl. [w:] J. Ciechanowicz, Rody rycerskie Wielkiego Księstwa Litewskiego, Rzeszów 2001, t. II, str. 94–95.

3 To zresztą jedyna wzmianka– i do tego pośrednia – o bracie Władysławie we wspomnieniach Z. Dzierżyńskiej; Zob. Z. Dzierżyńska, Lata wielkich bojów. Wspomnienia, Warszawa 1969, s. 297.

4 Jest autorką dwóch wydanych w latach 70. XX w. wspomnień o F. Dzierżyńskim: S. Władysławowna Dzierżynskaja, Wieczna żażda bor’by, Moskwa 1974 i tenże, Gieroiczeskaja mołodost’, Moskwa 1977.

5 W. Tomaszewicz, Ze wspomnień lekarza, Warszawa 1965, s. 452.

6 J. Kasznicki, Służba sanitarna w konspiracyjnych organizacjach wojskowych na ziemi łódzkiej w latach okupacji hitlerowskiej (nieopublikowana praca doktorska); M. Dutkiewicz, Służba Zdrowia okręgu łódzkiego SZP–ZWZ–AK, [w:] Z dziejów Armii Krajowej okręgu “Łódź”, Łódź 1995, s. 127.

8 Pierwsza 27 grudnia 1939 roku w Wawrze k. Warszawy (dziś w granicach Warszawy), gdzie rozstrzelano 107 osób.

9 W 60. rocznicę zbrodni zgierskiej, 20 III 1942 r., Łódź–Zgierz 2002.

10 Akta śledztwa w sprawie egzekucji zgierskiej w Okręgowej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Łodzi, sygn. OKŁ, Ds. 70/67 (relacja J. Wieczorka).

11 Sprawa Zg. 24/49; na tej podstawie został sporządzony w USC-Zgierz akt zgonu sygn. 147/1949.

view all

Władysław Dzierżyński's Timeline

1881
March 11, 1881
d. Oziembłowo, Дзяржынава, Стаўбцоўскі раён, Мíнская во́бласць, Belarus
1915
1915
1942
March 20, 1942
Age 61
Zgierz, Zgierz, Łódzkie, Poland
????
zbiorowa mogiła ofiar egzekucji w lesie lućmierskim, Poland