Start My Family Tree Welcome to Geni, home of the world's largest family tree.
Join Geni to explore your genealogy and family history in the World's Largest Family Tree.

Międzybrodzie Bialskie - „Ofiarność międzybrodzian”: Zbiórka na Dom Polski w Bielsku

Project Tags

view all

Profiles

https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=pfbid02mAhq8NdsYe...

Społeczność Międzybrodzie Bialskie

Z cyklu „Ofiarność międzybrodzian”: Zbiórka na Dom Polski w Bielsku.
W 1902 r. ks. Stanisław Stojałowski kupił w Bielsku budynek z ogrodem przy ul. Blichowej 40 (obecna ul. Partyzantów). Mimo silnego sprzeciwu bielskich Niemców, zorganizował w nim Dom Polski, pomyślany jako siedziba przyszłych polskich organizacji politycznych, zawodowych, społecznych i kulturalnych. Tam ulokował redakcję wydawanego przez siebie pisma „Wieniec-Pszczółka”, tam znalazł siedzibę Związek Chrześcijańskich Robotników i Robotnic, sekretariat Stronnictwa Chrześcijańsko-Ludowego, Czytelnia Polska, bielskie gniazdo „Sokoła”, tam wreszcie odbywały się liczne przedstawienia kółka amatorskiego Domu Polskiego, odczyty i okolicznościowe akademie. Kiedy niewielki budynek nie mógł już sprostać potrzebom coraz liczniejszych polskich organizacji, a niemieckie władze Bielska uniemożliwiały rozbudowę gmachu, w 1911 r. ks. Stojałowski wpłacił zaliczkę na poczet ceny zakupu od niemieckich chrześcijańskich związków zawodowych sąsiedniego, większego budynku, nazwanego potem Nowym Domem Polskim. Problem tkwił w braku środków na zapłatę całej ceny. Ksiądz Stojałowski zmarł w październiku 1911 r. Powołana do pozyskania środków na zapłatę ceny kupna i na utrzymanie Nowego Domu Polskiego Spółka Ochrony i Pomocy Narodowej w lutym 1912 r. stała się formalnie właścicielem budynku, jednak pozostała do zapłaty część ceny (ponad 37.000 koron) została uznana za pożyczkę, obciążającą hipotekę nieruchomości. Pod wpływem niemieckich nacjonalistów sprzedawcy budynku wypowiedzieli jesienią 1912 r. pożyczkę i zażądali jej niezwłocznej spłaty. Stojący na czele Spółki Ignacy Stein – dyrektor polskiego gimnazjum w Bielsku i poseł Jan Zamorski, którego umierający ks. Stojałowski „namaścił” na swojego następcę, zorganizowali „akcję ratunkową” przy pomocy polskiej prasy i osobistych kontaktów, przede wszystkim we Lwowie. Akcja ta pozwoliła rzeczywiście uratować Dom Polski i spłacić długi do końca 1913 r. Co istotne, w akcję włączyli się aktywnie międzybrodzianie, jako że wielu z nich, pracując w bielskich i bialskich fabrykach, korzystało z tego Domu i uważało się za „Stojałowczyków”. Ich ofiarność podkreślono w artykule, zamieszczonym w „Dzienniku Cieszyńskim”. O skali tej pomocy świadczy lista ofiarodawców, opublikowana w „Sprawozdaniu z działalności Spółki ochrony i pomocy narodowej w Bielsku oraz Spółki ochrony i pomocy narodowej, stow. z ogr. por. w Białej towarzystw dla utrzymania "Domu polskiego" w Bielsku za czas od 1. grudnia 1911 r. do 30.
czerwca 1913 r.” (skan dostępny w bibliotece cyfrowej: https://fbc.pionier.net.pl/search....
Przedstawiamy wybrane karty z tego wydawnictwa, obejmujące blisko 150 mieszkańców Międzybrodzia Lipnickiego, z ks. Ryłko na czele. Mimo przekręcenia niektórych nazwisk, zapewne wielu współczesnych międzybrodzian mogło by odnaleźć tu swoich przodków (do czego zachęcamy). Wprawdzie ofiarowana przez mieszkańców Międzybrodzia kwota, zebrana zarówno jako specjalny dar, jak i w formie składek członkowskich Spółki (łącznie nieco ponad 150 koron), nie była znaczna w stosunku do całości zgromadzonych środków (ówczesny major, a późniejszy generał Józef Haller ofiarował 500 koron, ale już Bronisława hr. Starzeńska ze Lwowa – aż 25.000 koron). Należy jednak podkreślić, że w tych trudnych czasach wysiłek finansowy naszych niebogatych rodaków zasługiwał na uznanie.
Ilustracje:
1. Dom Polski w 1926 roku (zdjęcie z Wikipedii – domena publiczna)
2. Artykuły z „Dziennika Cieszyńskiego” nr 3 z 4 stycznia 1913 r.
3. Wybrane strony ze „Sprawozdania z działalności Spółki ochrony i pomocy narodowej w Bielsku (…)”